Inauguracja budowy dalszej części trasy N-S wzdłuż osiedla Nad Potokiem

- Powstały już dwa pierwsze odcinki: śródmiejski i prowadzący na osiedle Południe. Teraz przystępujemy do budowy trzeciego, który odciąży ulicę Szklaną i znacznie usprawni ruch pomiędzy Gołębiowem a Śródmieściem - zapowiedział prezydent Radomia Radosław Witkowski, wskazując na miejsce wzdłuż torów, którędy przebiegnie planowana trasa.

Inwestycja jest realizowana w formule "zaprojektuj i wybuduj". To znaczy, że w pierwszej kolejności wykonująca całe zadanie firma Strabag z podwarszawskiego Pruszkowa musiała przygotować dokumentację projektową oraz uzyskać wszelkie niezbędne uzgodnienia i pozwolenia, w tym decyzję środowiskową. To z tego powodu, wbrew komentarzom niektórych obserwatorów, do tej pory na placu budowy nie pojawiły się jeszcze żadne maszyny. Nie mogły, bo trwały przede wszystkim prace projektowe. Prace w terenie ruszają na dobre dopiero teraz, co niebawem będzie widoczne.

Odcinek IIIA trasy N-S na pewno pozwoli na odciążenie ulicy Szklanej, przebiegającej przez centrum dużego osiedla Nad Potokiem. Kierowcy jadący od ulicy Kozienickiej będą mogli skręcić za wiaduktem nad przystankiem kolejowym Radom-Gołębiów w prawo i zjechać z ulicy Struga na nową trasę. Tamtędy będzie wiodła najkrótsza droga do części Śródmieścia i Dworca Głównego PKP. Wjazd na trasę N-S będzie także możliwy z ulic Andersa, Olsztyńskiej i Szklanej (dzięki temu mieszkańcy Gołębiowa I i osiedla Nad Potokiem będą mieli ułatwioną komunikację, choćby z dworcem).

Inwestycja obejmie odcinek o długości około dwóch kilometrów. Nowa jezdnia będzie miała po jednym pasie ruchu w każdym kierunku, z tym że w rejonie skrzyżowań będą dodatkowe pasy do skrętu w lewo. Piesi oraz rowerzyści będą mogli poruszać się wspólnym asfaltowym ciągiem, który na odcinku od wiaduktu na Żeromskiego aż do planowanego skrzyżowania z ulicą Szklaną (między dawną hutą szkła a Potokiem Północnym) zostanie wyznaczony z dwóch stron jezdni. Na pozostałym odcinku trasy N-S ciąg pieszo-rowerowy będzie tylko po stronie zachodniej, bo od wschodu są tory kolejowe. Będzie on miał ponadto połączenia z ulicami Olsztyńską (naprzeciwko boiska szkoły podstawowej oraz między myjnią a garażami), Struga (wzdłuż osiedla Gołębiów I) i Kozienicką (połączenie przez wiadukt nad torami). Z ciągu tego da się też zejść albo zjechać na aleję okalającą bardzo popularny wśród mieszkańców zbiornik retencyjny.

Przystanki autobusowe znajdujące się dotychczas na odcinku ulicy Szklanej między Kolberga a Potokiem Północnym zostaną przeniesione do nowych zatok między Kolberga a wiaduktem na Żeromskiego. Dojście do ulicy Kolberga nie wydłuży się, natomiast dzięki tej zmianie będzie znacznie bliżej do przystanku kolejowego Radom Wschodni, który w najbliższym czasie będzie budowała spółka PKP Polskie Linie Kolejowe (zadanie połączone z przebudową wiaduktu).

Prace będą oczywiście powodować tymczasowe utrudnienia w ruchu, za które już teraz z góry przepraszamy. Warto jednak uzbroić się w cierpliwość, bowiem po zakończeniu inwestycji poprawi się komfort poruszania się po tej części Radomia. Przejazd trasą N-S powinien być o kilka minut szybszy niż obecnie jazda ulicami Zbrowskiego bądź Szklaną.

Kierownik budowy Zbigniew Jesionek z firmy Strabag przekazał, że roboty rozpoczną się od ulicy Struga, gdzie już za kilka dni zostanie zwężony jeden pas jezdni w okolicach wiaduktu. Ciężki sprzęt wjedzie również na odcinek w rejonie zbiornika retencyjnego, ale tu nie spowoduje to żadnych utrudnień, gdyż przebiega on z dala od ulicy Olsztyńskiej. Z kolei prace na odcinku ulicy Szklanej obok dawnej huty szkła niewiele zmienią w obecnej organizacji ruchu. Już teraz jest on bowiem zamknięty z powodu inwestycji Wodociągów Miejskich. Później zamknięcie to zostanie utrzymane, bo nad tym fragmentem będzie rozbierany dotychczasowy i budowany nowy wiadukt u zbiegu Żeromskiego i Lubelskiej.

Prace przy tym etapie trasy N-S będą kosztowały ponad 54 miliony złotych. Ten odcinek ma powstać do końca 2024 roku. Rozliczenie inwestycji nastąpi w roku 2025. Czy zostanie zbudowany kolejny fragment (od ulicy Struga do ulicy Energetyków) - tego na razie jeszcze nie wiadomo. Musimy na to pozyskać pieniądze z zewnątrz, a mowa o około 17 milionach złotych netto. Jeżeli je otrzymamy, możemy powrócić do tematu do końca stycznia przyszłego roku. Gdyby tak się stało, to firma Strabag zbuduje dalsze około półtora kilometra trasy bez zmiany ustalonego wcześniej terminu.