Ekspertyza wykazała, co było powodem oberwania się tynku pod wiaduktem
Jesteśmy już w posiadaniu ekspertyzy wiaduktu nad aleją Grzecznarowskiego, wykonanej po zdarzeniu, jakie miało miejsce w dniu 29 marca. Z dokumentu wynika, że stan torkretu, to znaczy tynku pod częścią zarządzaną przez nas (pod ulicą Czarną), jest niezadowalający. Co ważne, część kolejowa tego wiaduktu znajduje się w zarządzaniu PKP.
Po przeprowadzeniu oględzin ustalono, że oberwanie torkretu było spowodowane błędami popełnionymi jeszcze na etapie budowy tegoż obiektu - około 50 lat temu. Warto dodać, że do tej pory wiadukt był remontowany tylko raz, około 20 lat temu. Pomyślnie przechodził również wszystkie niezbędne przeglądy, zarówno roczne, jak i pięcioletnie.
Z ekspertyzy wynika ponadto, że konieczne jest wprowadzenie planu naprawczego, polegającego między innymi na poprawie dylatacji, przeprowadzeniu procesu zapobiegającego korozji zbrojenia tego obiektu, zabezpieczeniu stropu specjalną siatką oraz przykryciu siatki odpowiednią warstwą betonu i torkretu. Obecnie trwa analiza kosztów takiego zadania. Po jej zakończeniu będziemy wiedzieć, jakie pieniądze są potrzebne na wprowadzenie planu naprawczego.
Przypominamy, że na przełomie kwietnia i maja bieżącego roku wiadukt został poddany robotom zabezpieczającym, więc obecnie poruszanie się pod nim jest bezpieczne, a kolejne oderwania torkretu są raczej mało prawdopodobne.